Info

avatar Opowieści z wyjazdów rowerowych spisuje Bern1976 z miejscowości Rajcza. Mam już w nogach 1001.73 kilometrów w tym 20.10 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.25 km/h
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Bern1976.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2011

Dystans całkowity:206.78 km (w terenie 13.00 km; 6.29%)
Czas w ruchu:11:15
Średnia prędkość:18.38 km/h
Maksymalna prędkość:63.03 km/h
Suma podjazdów:2610 m
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:20.68 km i 1h 07m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
30.90 km 0.00 km teren
01:27 h 21.31 km/h:
Maks. pr.:46.94 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:220 m
Kalorie: kcal

Zwardoń Myto - Granica Słowacka

Wtorek, 28 czerwca 2011 · dodano: 28.06.2011 | Komentarze 5

Po wczorajszej przerwie dziś po pracy wybrałem się w kierunku przejścia granicznego w Zwardoniu - Mycie.Jadąc przez Sól, Kiczorę (tam obok drogi znajduje się stary...przypuszczam, że pochodzący jeszcze z czasów Austro - Węgier most kolejowy) i Laliki wbiłem się z rozpędu na drogę ekspresową z której nijak nie dało się zjechać ;). Jakież było moje zdziwienie gdy po ostatnim podjeździe na Myto nie znalazłem tam ani śladu dawnego przejścia granicznego ( przypuszczam, że przeniesiono je do samego Zwardonia ). Wracając udało mi się namierzyć starą drogę do Kiczory wiec nie było już problemów z ekspresówką :)) ok 1 km od domu zaczęło padać ale wyjazd udany no i pierwsza 30-stka ;)



Stary most kolejowy w Kiczorze © Bern1976


Znowu na granicy...a właściwie już za :)) © Bern1976


A stamtąd przyjechałem... © Bern1976


Dane wyjazdu:
24.10 km 0.00 km teren
01:17 h 18.78 km/h:
Maks. pr.:42.34 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:270 m
Kalorie: kcal

Doliną Radecki prawie pod granicę

Niedziela, 26 czerwca 2011 · dodano: 26.06.2011 | Komentarze 0

Po dwudniowej przerwie w jeżdżeniu, pomimo kiepskiej pogody wybralem się w kierunku Rycerki bez jakiegoś konkretnego pomysłu na cel wyjazdu. Droga raczej malo męcząca przez Rycerkę Dolną i Górną. W okolicach kościoła w Górnej niestety troszkę przystopował mnie odpust ( droga pełna ludzi którzy chyba w takie dni mają jakiegoś skill`a który pozwala im wchodzić pod koła pojazdów ;)). Po przedarciu się przez tłumy jadąc dalej w górę przypomniałem sobie o fajnej drodze w kierunku młodzieżowego schroniska na Oźnej. Szlak prowadzi doliną potoka Radecki i bardzo przypomina ten w dolinie Danielki. Zero ludzi i bardzo fajne widoczki. Znowu polecam :))



Pomnik jakiegoś radzieckiego partyzanta w Rycerce Górnej © Bern1976


Droga doliną Radecki © Bern1976


Chatka...staw...szopa po środku niczego......jakoś tak mi się skojarzyło z filmem Evil Dead 2 © Bern1976


Były już wodospady naturalne, murowane a teraz coś z całkiem innej beczki...drewniane ;)) © Bern1976


http://www.smog.pl/wideo/45836/muzyka_grana_na_rowerach/


Dane wyjazdu:
24.80 km 0.00 km teren
01:11 h 20.96 km/h:
Maks. pr.:40.54 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:260 m
Kalorie: kcal

Złatna Huta

Czwartek, 23 czerwca 2011 · dodano: 23.06.2011 | Komentarze 2

Dzisiaj postanowiłem odwiedzić wodospady w Złatnej-Hucie. Z Rajczy drogą w kierunku na Glinkę dojeżdżamy do skrzyżowania w Ujsołach i odbijamy w lewo. Podjazd stosunkowo łagodny jednak kiepski stan drogi bywa miejscami frustrujący. Przejeżdżamy przez Złatną a dalej droga prowadzi przez las. Obok szosy co kilkadziesiąt metrów na rzeczce znajdują się malownicze wodospady. Na końcu trasy znajduje się coś na kształt placu do zawracania dla autobusów oraz mały parking, i stamtąd rozchodzi się kilka szlaków turystycznych oraz jakiś szlak pielgrzymkowy. Nieopodal tego miejsca odnalazłem w krzakach zabytkową leśną hutę szkła z XVIII w...stąd nazwa miejsca :) ciut dalej znajduje się największy z wodospadów. Po drodze spotkałem rowerzystę który wracał ze źródeł siarkowych które ponoć gdzieś w pobliżu tego miejsca się znajdują...kolejne wyzwanie...muszę je odwiedzić ;) Po powrocie do domu zaczęło zbierać się na deszcz...miałem szczęście :))



Wodospady przy drodze © Bern1976


Pozostałości po hucie szkła w Złatnej © Bern1976


Woda w rzece jest krystalicznie czysta...ale cholernie zimna © Bern1976


Ostatni, najwyższy wodospad w Złatnej © Bern1976


Dane wyjazdu:
26.80 km 0.00 km teren
01:23 h 19.37 km/h:
Maks. pr.:63.03 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:350 m
Kalorie: kcal

"Jadzemy" za granicę - Przejście graniczne Glinka

Środa, 22 czerwca 2011 · dodano: 22.06.2011 | Komentarze 2

Po wczorajszym relaksie dzisiaj wybrałem się w kierunku przejścia granicznego ze Słowacją na Przełęczy Glinka. Do Ujsół trasą dobrze mi ostatnio znaną.Dalej w kierunku Glinki raczej rzadko ostatnio bywałem.Droga cały czas spokojnie, aczkolwiek stanowczo pnie się w górę aż do kamieniołomu, który teraz jest przerabiany na Sportową Dolinę z naturalną ścianką do wspinaczki, całkiem sporym parkingiem oraz, co jest niewątpliwą atrakcją, przejazdem na linie nad całym kamieniołomem, tzw "Alpejką". Od kamieniołomu droga z każdym kilometrem pnie się coraz ostrzej aby na ostatnich 5 zakrętach przejść w dosyć...przynajmniej dla mnie spore wyzwanie wytrzymałościowe. Na szczycie znajduje się opustoszałe przejście graniczne. Bardzo fajna trasa - polecam :)



Stary Kamieniołom w Glince © Bern1976


Piękne okoliczności przyrody...i tego...i niepowtarzalnej ;) © Bern1976


Granica...dalej to już strefa euro © Bern1976


I już jestem na Słowacji © Bern1976


Dane wyjazdu:
20.30 km 9.20 km teren
01:47 h 11.38 km/h:
Maks. pr.:42.34 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:460 m
Kalorie: kcal

Przez Zoniówkę i Stawiska na Mładą Horę i do Danielki

Poniedziałek, 20 czerwca 2011 · dodano: 20.06.2011 | Komentarze 4

Od rana chodziła za mną ta trasa :) Jeszcze w pracy rozmawiałem o niej z kumplem i stanęło na tym żeby sobie odpuścić i spróbować ją zrobić przy pewnej pogodzie i najlepiej w weekend. W domu jednak podjąłem decyzję, że jadę...spuchnę to spuchnę ale spróbuję. Rozpocząłem kierując się w kierunku Rycerki Dolnej, następnie odbiłem na czerwony szlak prowadzący do bacówki na Rycerzowej...biegnie tam też czarny szlak rowerowy...podjazd do szczytu Zoniówki (pod przekaźnik)bardzo stromy...puchłem puchłem ale nie poddawałem się :)). Pod przekaźnikiem mały odpoczynek i dalej w drogę...podjazdy i zjazdy ale generalnie przyjemnie...droga miejscami bardzo rozjeżdżona przez traktory lub konie zwożące drzewo...sporo błota i... pierwsza gleba w błoto ;) Po drodze mija się górną stację wyciągu narciarskiego od strony Rycerki Górnej a dalej zaczynają się trzy stosunkowo krótkie aczkolwiek dające w dupę podjazdy...potem w miarę szeroka droga przechodzi w wązką ścieżkę na stromym...nawet bardzo stromym zboczu...oj trzeba uważać :), a dalej to już zjazd do schroniska na Mładej Horze (niestety chyba trwa tam remont, a na wejściu informacja, że istnieje ryzyko pogryzienia przez pszczoły ;) Niedaleko schroniska spotkałem parę przemiłych Czechów którzy poczęstowali mnie puszką Pepsi i z rozmowy wynikało, że kierują się na Rycerzową...chmm byli na trekkingach z kompletem sakw, ale cóż jest wyzwanie jest zabawa...Dalej to już znana mi trasa przez Dolinę Danielki do Ujsół i do Rajczy...Dojechałem cholernie zmęczony, brudny ale szczęśliwy :)

P.S. Wojteczku zrobiłem to ;)



Pierwszy podjazd © Bern1976


Już prawie pod szczytem Zoniówki © Bern1976


Pod przekaźnikiem...oj bardzo spuchłęm...i żyła mi wyszła ;) © Bern1976


Ale widoczki warte wysiłku © Bern1976


Górna stacja wyciągu i widok na Rycerkę Górną...przystanek na zebranie poziomek dla żony i naszego bobasa który jest jeszcze w brzuszku mamy :)) © Bern1976


Wąsko...oj wąsko :)) © Bern1976


I jeszcze jeden rzut okiem na trasę © Bern1976


A w dół jakby trochę stromo © Bern1976


Przy drodze zbóje jacyś :))...obok schroniska na Mładej Horze © Bern1976


I samo schronisko na Mładej Horze © Bern1976


Dane wyjazdu:
14.62 km 3.80 km teren
00:46 h 19.07 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:260 m
Kalorie: kcal

Doliną Nickuliny pod...Cyconkę

Niedziela, 19 czerwca 2011 · dodano: 19.06.2011 | Komentarze 5

Przeglądając mapę okolicznych tras spostrzegłem miejsce o intrygującej nazwie...Cyconka. Czemu nie, pomyślałem...może być ciekawie. Ciągle czując zakwasy po wczorajszej wycieczce ruszyłem w stronę Nickuliny. Trasa bardzo sympatyczna. Rzeka, wodospady i góry. W połowie trasy pod górę wykręciłem całkiem dobry czas...ze sporą pomocą matki obcego zamkniętej w ciele kundla...swoją drogą miał niezłą kondycję ;). Spora część trasy prowadziła nieutwardzoną drogą zrywkową, która kończy się małą składnicą drzewa porośnięta dookoła ogromną ilością poziomek...mniam. Droga powrotna to znów ucieczka przed deszczem.

">1054310

Wodospad na rzeczce przy drodze © Bern1976


Przy szlaku znajdują się tablice z ciekawostkami przyrodniczymi...fajny pomysł © Bern1976


Końcówka drogi asfaltowej © Bern1976


Dalej to już tylko taka droga © Bern1976


Droga zrywkowa © Bern1976


Koniec drogi © Bern1976


Na końcu słodka nagroda :)) © Bern1976


Dane wyjazdu:
22.58 km 0.00 km teren
01:06 h 20.53 km/h:
Maks. pr.:44.10 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:460 m
Kalorie: kcal

Danielką pod Mladą Horę

Sobota, 18 czerwca 2011 · dodano: 18.06.2011 | Komentarze 1

Wybrałem się dzisiaj z planem dojechania do przejścia granicznego w Glince, lecz po drodze przypomniałem sobie o skręcie do malowniczej doliny Danielki. Początek...lipa...droga rozkopana przez robotników kładących kanalizację...poźniej chmmm...widoki coraz ładniejsze...i zapoznanie z coraz większą ilością mięśni o których obecności nie miałem pojęcia ;) . Pod koniec trasy dopadł mnie deszcz i rozpoczęła się ucieczka w dół.
Troszkę żałuję, że nie dojechałem do schroniska na Mladej Horze, było całkiem blisko...ale cóż...inną drogą przez Stawiska profil będzie ciekawszy ;)

">1052906

Dolina Danielki © Bern1976


Strumyk Danielka © Bern1976


Dane wyjazdu:
16.80 km 0.00 km teren
00:48 h 21.00 km/h:
Maks. pr.:50.48 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:110 m
Kalorie: kcal

Tym razem coś z innej beczki...Sól

Piątek, 17 czerwca 2011 · dodano: 17.06.2011 | Komentarze 1

Nie miałem jakiegoś konkretnego pomysłu na wycieczkę, więc jadąc przed siebie dotarłem prawie do końca Soli. Po drodze stwierdziłem, że zobaczę czy jest jeszcze obok kapliczki w Słanicach kamienna płyta prawdopodobnie z XVII wieku znaleziona na polach podczas prac rolnych...była, a i owszem, ale przerobiona na jakąś odpustowo-pielgrzymkową "przystań"...w zaistniałej sytuacji pozostaje mi tylko pozdrowić Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków...ciekawe czy wogóle wie jaki los spotkał ten zabytek.




Zabytkowy kamień w Soli © Bern1976


Dane wyjazdu:
13.20 km 0.00 km teren
00:45 h 17.60 km/h:
Maks. pr.:50.20 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 60 m
Kalorie: kcal

Ode wsi dode wsi - Sól

Czwartek, 16 czerwca 2011 · dodano: 16.06.2011 | Komentarze 1

Dzień drugi...padło na Sól...dawno tam nie bylem, a już tym bardziej na rowerze.Jazda przebiegała troszkę szybszym tempem niż wczoraj. Po drodze "mając aparat Zorki 5 wykonałem kilka zdjęć" :) Trochę żałuję, że nie pojechałem dalej...nic to, jutro też jest dzień.

">1048663

Dzwonnica Sól © Bern1976


Słona woda © Bern1976


Mały Kuwejt © Bern1976


Dane wyjazdu:
12.68 km 0.00 km teren
00:45 h 16.91 km/h:
Maks. pr.:36.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:160 m
Kalorie: kcal

Dzień pierwszy - Nickulina

Środa, 15 czerwca 2011 · dodano: 15.06.2011 | Komentarze 1

Po wieloletniej przerwie powrót na dwa kółka :)) Niezbyt daleki wyjazd po płaskim terenie celem rozruszania się...wybór padł na Nickulinę...moja kondycja chyba została w domu ;) jutro bedzie lepiej.